Podróże Monitora Historycznego : Kościół w Strachocinie
kościół w Strachocinie pod Stargardem (niegdyś Stargardem Szczecińskim). Pojechaliśmy tam zwabieni informacją o szachownicy oraz symbolu Joannitów. Znaleźliśmy oba te znaki.
Podróże. Dłuższe i krótsze notatki o podróżach do miejsc ciekawych dla historyka.
kościół w Strachocinie pod Stargardem (niegdyś Stargardem Szczecińskim). Pojechaliśmy tam zwabieni informacją o szachownicy oraz symbolu Joannitów. Znaleźliśmy oba te znaki.
Podroże : Moryń i Dolsko Jest taka miejscowość w Polsce północnej, dość szczególna dla redakcji Monitora Historycznego. Na tyle, żeby kilka razy w roku ją odwiedzić, a nawet raz jadąc z Dolnego Śląska do Szczecina, specjalnie zjechać z drogi, aby się tam na chwilę zatrzymać. Tym miejscem jest miasteczko Moryń, położone nad bardzo ładnym, polodowcowym jeziorem Morzycko. Możliwe, że Moryń nie zbliża się nawet do określenia „polskie...
Korzystając z chwili wolnego czasu i zachęty kolegi postanowiłem sięgnąć do przeszłości i wydobyć z fotograficznego archiwum zdjęcia z wizyty w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Wizytę w Muzeum jak najbardziej polecam (oczywiście kiedy to będzie już możliwe). Bardzo bogata ekspozycja zewnętrzna uzupełniania jest ciekawymi i nowocześnie ukazanymi eksponatami w samym budynku. Oczywiście zdjęć mam całe morze, ale zaprezentuje tylko część żeby nie psuć wszystkich niespodzianek czekających...
Tak, jak deklarowałem we wcześniej zamieszczonym wstępie, pierwszą opisaną wyprawą będzie tegoroczna wycieczka do Pęzina. Tak naprawdę to było nasze drugie podejście, pierwsze zakończyło się pocałowaniem klamki. Po wszystkim oceniam, że zdecydowanie warto było ponowić szturm, gdyż Pęzino to prawdziwa perła Pomorza Zachodniego. Na wstępie trochę historii budowli. Zamek można łączyć z templariuszami, trzeba z joannitami i von Borckami i na końcu z von Puttkamerami. Wszyscy właściciele...
Poza poszukiwaniami książek i ich czytaniem, poza prozą życia jest też miejsce i czas na podróże. Częściej na te małe niż na te duże. Każde z nich są ciekawe i wartościowe. Może i nawet te małe są dla człowieka bardziej pożyteczne, gdyż trzeba poznać i dać siebie poznać lokalnemu genius loci. Mam szczęście odbywać trochę takich podróży, z wielu z nich wracałem z fotografiami oraz wspomnieniami. Fotografie...